Po ostatnim zarybieniu zostałem 3 godzinki nad rzeką i trochę połowiłem. Wiatr hulał przeokrutnie więc zdecydowałem się użyć trochę cięższy zestaw. Najpierw zameldował się niewielki szczupak a potem w tę samą szczupakową muchę huknął kleń.
Całe 52 centy
Całe 52 centy