17-12-2018, 00:07
Powoli chyba trzeba już myśleć o składaniu broni ;-( może uda się jeszcze wypłynąć ale skłaniam się powoli ku podsumowaniu i myśleniu o trociach :-)....
a wiec co dała mi w tym roku księżniczka - było trudno ale kila ciekawych rybek padło....
zacznijmy od sumów:
- otwarcie sezonu było świetne: 190, 140, 130 i gruba berta wypięła się po chwili zapasów. Później było kilka przysłowiowych 130tek... sporo drobnego suma, dużych mało
- później była przerwa na zabawę nad wisłą ;-)
- jesień to już czas zabawy z sandaczem i szczupakiem ... trudny październik i listopad ale już grudzień to poprostu rozbity bank!
... sandacze były trudne (50,75,65,88)
natomiast szczupaki (80, 80, 70, 85, 102, 97, 95, 84, 75, 97, 98)
.... moze uda sie jeszcze złowić te 120;-) tymczasem trzeba umyć łódź i zrobić przegląd silnika ;-) dosiego2019!!!!:-)
a wiec co dała mi w tym roku księżniczka - było trudno ale kila ciekawych rybek padło....
zacznijmy od sumów:
- otwarcie sezonu było świetne: 190, 140, 130 i gruba berta wypięła się po chwili zapasów. Później było kilka przysłowiowych 130tek... sporo drobnego suma, dużych mało
- później była przerwa na zabawę nad wisłą ;-)
- jesień to już czas zabawy z sandaczem i szczupakiem ... trudny październik i listopad ale już grudzień to poprostu rozbity bank!
... sandacze były trudne (50,75,65,88)
natomiast szczupaki (80, 80, 70, 85, 102, 97, 95, 84, 75, 97, 98)
.... moze uda sie jeszcze złowić te 120;-) tymczasem trzeba umyć łódź i zrobić przegląd silnika ;-) dosiego2019!!!!:-)