25-11-2018, 18:16
(23-11-2018, 21:45)l-berlinski napisał(a): ktoś coś ?
Pierwszy raz od dwóch tygodni, byłem wczoraj z kolegą @luki jako gość u niego na łódce Plan był w miarę prosty, wypływamy przed 6.00, płyniemy parę kilometrów w górę i spływamy za sandaczem. Na pierwszym miejscu byliśmy dość szybko, bo łódeczka na 9.9 śmiga jak błyskawica.
Zaczęliśmy jeszcze o szarówce od niegłębokiej opaski, atakując w miarę lekko, na duże i małe gumy. Chociaż nie było wiatru, było całkiem zimno, przelotki zamarzały momentalnie.
Opaska fajna, twarde dno, kamienie, trochę drzew, ale niestety bez kontaktu. Następne miejscówki już głębsze, a to głębsza opaska przy burcie, a to dołek za główką, trochę porzucaliśmy w rynnie na Białej Górze, niestety ciągle bez nawet pstryczka.
Opuszczaliśmy się po kolejnych miejscówkach i w końcu na wodzie blisko 5 metrów Łukasz ma pierwsze branie.... zerknijcie na krótki filmik
https://www.youtube.com/watch?v=GfcbU24mfcM
I na tym zakończyliśmy tę nierówną 8 godzinną walkę. Wieczorem obdzwoniłem kolegów, okazało się, że wszyscy mieli takie efekty jak my... Następny planowany wypad w środę, jeśli temp. pozwoli.
A jak tam u Was?
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/