Trochę szkoda jeszcze kończyć, pogoda sprzyja, przymrozki dopiero przed nami... trzeba walczyć i się nie poddawać! Ja miałem dzisiaj płynąć ale dopadło mnie jakieś grypsko, więc szybko gripexy poszły w ruch i mam nadzieję, że jutro już będę sprawny, ostatnio też nic, no ale trzeba atakować
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/