10-11-2018, 14:50
No coś tam skrobnę , ale ostatnie kilka wyjazdów to mega wielka lipa ... Nawet puknięć sandaczowych nie było. Trafił się jeden taki na 40 cm , gdyby nie to chyba bym zapomniał jak sandacz wygląda ... No ale juto mam zamiar w głównym korycie Narwi stanąć i pomacać te głębsze dołki. Jak znowu nie będzie nic , to chyba kończę sezon .