01-11-2018, 07:30
Wczoraj było piękne gwieździste niebo, flauta książkowa, mgła się pojawiała i znikała, bobry pochowały się w dziurach, nie widziałem żadnego, co się rzadko zdarza, kontaktu z rybą zero. Znajomi też się kręcili po wodzie, w sumie 5 osób - też nic. Jakieś tam pojedyncze pstryki. Płynie sporo zielska bo jednak woda trochę przybrała, zaczęła trochę mocniej cisnąć, do gramatury sprzed tygodnia musiałem dorzucić już 5 gram. A Wy jak tam?
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/