27-08-2018, 05:12
I tak jak mówiłem, wczoraj 19 start. Elegancko wszystko się spakowałem, dotarłem do portu, ogarnąłem łódkę bo pełno wody, wwaliłem graty, wyciągam kotwicę.... a tu nie ma kotwicy Lina sparciała i się przetarła. Szukałem wiosłem ze 20 minut, ale tylko cegłówkę znalazłem. Tak więc teraz muszę kotwicę skołować...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/