02-07-2018, 09:21
(10-06-2018, 11:51)bysior napisał(a): Nowe newsy znad wody Od ostatniego razu co sandacz spiął się przy burcie - sandacze się jakby pochowały albo kompletnie nie są zainteresowane jedzeniem gumy Na blatach jest taka chwila wieczorem, że 15-20 minut gdzieniegdzie widać, że drobnica ucieka - ale narazie efektów nie ma. Wczoraj po głębszej wodzie kombinowałem i trafiłem sumka małego przed północą. Woda 5 metrów wziął tak oceniam góra dwa metry pod powierzchnią na gumę. A generalnie od 3 dni sumki jak leszcze - spławiają się wieczorami jak głupie A teraz trochę fotek:
(01-07-2018, 11:19)bysior napisał(a): Dzięki Peter numer
Jeśli chodzi o ryby to wczoraj też pyr pyr wiosełkiem popływaliśmy, kontakt był jakiś - nie zacięty... Piszę jakiś bo tak ciężko mi powiedzieć czy to sandacze. Jeden urwany ogon... (nie miałem latarki, nie wiem czy obcięty czy urwany, dzisiaj sprawdzę), reszta takie puknięcia takie miękkie straszne, może to okonie... W każdym razie ryby nie było, pogoda nawet spoko, nie wiało mocno, trochę cieplej niż przed wczoraj. Nie wiem czy nie lepiej się przestawić na woblery i suma
Ja w piątek przesiedziałem noc za leszczami w miejscu, gdzie na początku czerwca nie dało się łowić na czerwone robactwo, bo tak brały na nie małe sumki. A tym razem nie było nawet jednego, to może ochłodzenie nie podziałało na nie najlepiej...