15-10-2017, 13:37
(13-10-2017, 21:42)wuszy napisał(a):(13-10-2017, 16:42)pawello napisał(a):(12-10-2017, 17:48)wuszy napisał(a):(12-10-2017, 10:50)pawello napisał(a): Ja byłem we wtorek w moich nowodworskich okolicach. Razem 5szt ale rozmiarowo max do 40cm Brań jakbym policzył to wszystkiego ponad dwadzieścia, pstryknięcia, ściągnięcia gumy i trącenia ale nie do zacięcia - drobnica.
Wisła czy Narew, jeśli możesz zdradzić?
Wątek jest o Narwi
Zmylił mnie podpis pod Twoim zdjęciem - "Only Vistula", a Narwi nie podejrzewałem o taki rybostan, stąd moje wątpliwości.
Podpowiesz, czy drapieżników jeszcze szukać w przy płytszych brzegach, zatoczkach i na spokojnej wodzie, czy już po dołkach się chowają?
Only Vistula bo Wisła to moja "ukochana" rzeka ale na Narwi też łowię, nawet częściej niż nad Wisłą. Moje miejsce jest jedno i niezmienne, duży dół za rozmytą główką, głębokość przy tym stanie wody to nawet powyżej 7m.