Wczoraj od 22.00 do 00.00 atakowaliśmy na typowej sandaczowo - sumowej stołówce. Jedno puknięcie sandaczowe w ogon duuużej gumy. Poza tym woda martwa... dzisiaj za to zmiana godzin Wypływamy o 0.00 do rana - nie wolno się poddawać nawet w takim marnym miesiącu jak sierpień
A dzisiaj już diametralna zmiana pogody - wieje, chłodniej - więc może w końcu coś się ruszy...
A dzisiaj już diametralna zmiana pogody - wieje, chłodniej - więc może w końcu coś się ruszy...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/