16-07-2017, 15:05
(16-07-2017, 09:26)bysior napisał(a): Tak jak pisałem - dzisiaj atak nastąpił po 3 rano bo budzik jakoś cicho dzwonił Brań jak zwykle zero (dwa brania których nie liczę - dwa glutowate szczupaczyny z drzew w rynnach pod 5 metrów, całe w pijawkach) jakby ryb w rzece nie było, ale narwiańskie widoki przepiękne - zapraszam do obejrzenia Jako gratis na końcu Szarlotka z rybą
Ja cały tydzień na działce i też lipa z rybami, złowione dwa szczupaki +60 i +50 cm, dwa ładne były na kiju, ale tylko przez chwilkę, jeden tuż nad podbierakiem
wyrzucił blachę taki około metra, drugi ciut mniejszy po kilku metrach holu spadł z haka i to wszystko przez tydzień biczowania wody. Jednym słowem w tym
sezonie jeśli chodzi o ryby to LIPA.
Pozdrawiam waldi-54.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]