27-12-2010, 15:16
Ja Pawełku używałem echosondy podczas swojego pierwszego podlodowego wędkowania. Nie powiem połowiłem wtedy okoni, ale echo było raczej zbędne. Inna sprawa że namierzyłem dzięki niemu wtedy piękny dołek, ktory to podczas już wiosennego połowu z brzegu przybiósł mi w tym miejscu fajne szczupaczki
"...mam swoją pasję, która pozwala mi na świat patrzeć jaśniej..."
http://biebrzanskieikampinoskie.blogspot.com/ - czyli moje spotkania z Przyrodą
http://biebrzanskieikampinoskie.blogspot.com/ - czyli moje spotkania z Przyrodą