31-07-2013, 21:13
No trochę ciężko.Robię sam bo lubię mieć wszytko pod kontrolą.Po za tym ludzie w Polsce lubią narzekać na brak pracy a jak narzuciłem mój rytm to odpadają.Dla mnie praca do świtu to nie jest od święta.Często się zdarza,a jak się chce coś stworzyć i wpadnie pomysł do głowy trzeba realizować od razu.Nieważne o której godzinie.Jak się nie uda trzeba próbować aż do skutku i tu ludziska odpadają jak trzeba powtórzyć i robotę realizować od nowa kolejny raz.Ja się uparłem parę lat temu że mój Raptor będzie kiedyś wyglądał jak żywy i teraz jestem blisko-dopiero teraz.Żeby doprowadzić ten wzór do perfekcji potrzebny jest czas.Stąd nazwa Raptor 2014 i to jest tak optymistycznie.Konstrukcja jest bardzo wąska i materiał musi być o dużej pływalności i wytrzymałości żeby się to nie łamało i wiele różnych kwestii.Mnie to nie "gniecie" bo lubię robić to co robię.Pracownia to reżim,nikt nie ma tam wstępu.Jak pracuje nie ma ważnych spraw które by mnie mogły od tego odciągnąć.Tak to sobie poustawiałem w domu.Teraz pracuje nad nową metodą na Bolenie i konstrukcjami pod to.Pisać nie ma sensu,nakręcę film o co w tym chodzi.