26-08-2012, 08:26
Wczoraj od 13 do 18 chasałem po Rzece z muchówką
Dzień zapowiadał sie pochmurnie, jednak później wyszło piękne słońce.
Poznałem nowy, przepiękny odcinek Rzeki, zachwycający i zapierający dech w piersi!
Złowiłem fajnego 42 cm, dwa przyzwoite mi niestety spadły (co jest smutną tradycją tego sezonu), kilka trzydziestaczków i dwudziestaczków. Brań było dwa razy więcej niż złowionych ryb, ale niestety nie potrafiłem ich zaciąć. Rybki bardzo, bardzo waleczne, nawet takie konusiki po 20 cm giłeły muchówkę w 2/3 Czterdziestak hasał jak wariat, chyba przez chwilę myslał, że jest pstrągiem Zdjęć z wypadu nie posiadam, gdyż ... nad wodą zorientowałem się, że nie załadowałem karty pamięci do aparatu...
W zeszłym tygodniu poznałem też Rzeczkę W życiu bym nie pomyślał, że jest taka śliczna, niczym górski potok! Tam udało mi się skusić kilka kleników, jeden grubasek spadł (grrrr.....). Wrócę tam na pewno latem w przyszłym roku, pewnie z muchóweczką 3 lub 4 krótszą niż 9 stóp , aby spenetrować te kamienne rafki, przelewiki i rynienki
Mimo wszystko to było fajne zakończenie wakacji
Dzień zapowiadał sie pochmurnie, jednak później wyszło piękne słońce.
Poznałem nowy, przepiękny odcinek Rzeki, zachwycający i zapierający dech w piersi!
Złowiłem fajnego 42 cm, dwa przyzwoite mi niestety spadły (co jest smutną tradycją tego sezonu), kilka trzydziestaczków i dwudziestaczków. Brań było dwa razy więcej niż złowionych ryb, ale niestety nie potrafiłem ich zaciąć. Rybki bardzo, bardzo waleczne, nawet takie konusiki po 20 cm giłeły muchówkę w 2/3 Czterdziestak hasał jak wariat, chyba przez chwilę myslał, że jest pstrągiem Zdjęć z wypadu nie posiadam, gdyż ... nad wodą zorientowałem się, że nie załadowałem karty pamięci do aparatu...
W zeszłym tygodniu poznałem też Rzeczkę W życiu bym nie pomyślał, że jest taka śliczna, niczym górski potok! Tam udało mi się skusić kilka kleników, jeden grubasek spadł (grrrr.....). Wrócę tam na pewno latem w przyszłym roku, pewnie z muchóweczką 3 lub 4 krótszą niż 9 stóp , aby spenetrować te kamienne rafki, przelewiki i rynienki
Mimo wszystko to było fajne zakończenie wakacji