14-03-2012, 17:54
(14-03-2012, 16:37)Jakub Podleśny napisał(a): Nie ma lekko. Dziś robiłem za przewodnika. Koledze pod moimi nogami jaź urwał woblera. A ja po spiętym jaziu podniosłem się takim oto rodzynkiem za skórkę. Aby nie dołować kolegi dopiero w drodze powrotnej powiedziałem jakiej wielkości był zbój co mu porwał strój. A mówiłem "Duży jest .... spokojniej" , piękny klocek był. Chyba z robienia woblerów nici bo jestem w transie.
Pozdrawiam
Jakub Podleśny
Jakub poprostu rewelacja -moje szczere gratulacje kolego
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .