11-07-2018, 19:25
Wróciłem z wygnania i trzeba było podtrzymać tradycyję muchowych śród Pogoda nie rozpieszczała i nawet na godzinę musiałem zrobić przerwę bo rozpadło się konkretnie. Ryb nie było widać pod powierzchnią bo pochmurne niebo nie sprzyja takim obserwacjom jednak były tam i ostrożnie ale jednak żerowały. Z fajniejszych rybek trafił się klenio około 40cm i ta fotogeniczna jaźwica
Tak więc po ponad dwutygodniowej rozłące Rzeka przywitała mnie ciepło
Widziałem widowiskowe ataki boleni ale próba zbliżenia się do nich na odległość rzutu muchówką sprawiała że odpływały .Profesory.W czystej wodzie nie tak łatwo się do nich dobrać co sprawia że gdy się czasem uda radość jest tym większa.
Tak więc po ponad dwutygodniowej rozłące Rzeka przywitała mnie ciepło
Widziałem widowiskowe ataki boleni ale próba zbliżenia się do nich na odległość rzutu muchówką sprawiała że odpływały .Profesory.W czystej wodzie nie tak łatwo się do nich dobrać co sprawia że gdy się czasem uda radość jest tym większa.