10-07-2018, 21:28
Kolejny dzień nic... już zaczynają ręce opadać. Dzisiaj przynajmniej woda trochę ożyła, w okolicach 21.00 zaczęło się trochę dziać, kilka większych spławów (sum?), kilka chlapnięć na drobnicy (boleń, sandacz?), łowiłem tym razem na baryłkę SPRO - bez kontaktu...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/