16-03-2009, 15:53
Kaz - w końcu Cię z rybą zobaczyłem A że nie Twoja... to nic! W tym roku odbijemy niepowodzenia poprzedniego sezonu!
Trzeba mieć naprawdę zapał, żeby na tak krótki czas wyskoczyć na ryby w tak odlegle jednak miejsce, znieść te wszystkie trudy, żeby zaznać czegoś innego ( nie chcę mówić, że nowego, bo to nie w Twoim przypadku )... Pewnie nie wielu z nas ma taki Życzę, żeby na następnej wyprawie ( bo pewnie jeszcze będziecie płynąć ) dorsze bardziej dopisały! A może Kaz trzeba teraz pomyśleć o jakiejś innej lokalizacji i może innym gatunku ryb??
Przekaż koniecznie pozdrówki dla Blaneczka!
Trzeba mieć naprawdę zapał, żeby na tak krótki czas wyskoczyć na ryby w tak odlegle jednak miejsce, znieść te wszystkie trudy, żeby zaznać czegoś innego ( nie chcę mówić, że nowego, bo to nie w Twoim przypadku )... Pewnie nie wielu z nas ma taki Życzę, żeby na następnej wyprawie ( bo pewnie jeszcze będziecie płynąć ) dorsze bardziej dopisały! A może Kaz trzeba teraz pomyśleć o jakiejś innej lokalizacji i może innym gatunku ryb??
Przekaż koniecznie pozdrówki dla Blaneczka!
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/