Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
(05-07-2016, 12:51)waldi-54 napisał(a): Pasja.
Ktoś latami zbiera znaczki lub skleja modele,
i poświęca na swe hobby czasu bardzo wiele.
Ktoś buduje coś z zapałek, ktoś inny maluje,
ja też swego „bzika” mam, z tym, że ja wędkuję.
Mój znajomy, głowa siwa, lecz jak małe dziecię,
bawi się swoją kolejką najpiękniej na świecie.
Wieczorami po swej pracy razem z wnuczętami,
po mieszkaniu sobie jeździ pięknymi pociągami.
Inny dobry mój znajomy, choć głowa rodziny,
chociaż nie jest inżynierem, buduje maszyny.
W swoim hobby zakochany, grosza nie żałuje,
nic nowego nie wymyślił, ale wciąż buduje.
Wszystko to za sprawą pasji, ona zbiera i buduje,
ona pędzel trzyma w dłoni, wraz ze mną wędkuje.
Za tą pasję do wędkarstwa ja ojcu dziękuję,
to on we mnie bakcyla wszczepił, że do dziś wędkuję.
wiem że wiesz
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Nasza, (twoja) woda.
Nasza woda, każdy to wie,
dobra jest na wszystkie dnie.
I nie sprawdza się przysłowie,
bo nie tylko brzegi rwie.
Nie ważny jest dzień, ani pogoda,
tam z wędką miło spędzisz czas.
Od lat zaprasza nas nasza woda,
i kusi rybami, oj kusi wciąż nas.
Choć lat nam wiele razem przybyło,
czas ten upłynął,„jak z bicza trzasł”
I tyle dobrego się nam przydarzyło,
na zawsze zostanie to w nas.
Więc lat kolejnych życzę tobie,
niech rybą obdarza Cię twoja woda.
Radości życzę, tobie i sobie,
bo tam gdzie radość, tam i pogoda.
Nasza Woda, każdy to wie,
dobra jest na wszystkie dnie.
I nie sprawdza się przysłowie,
bo nie tylko brzegi rwie.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 1
Dołączył: 26-12-2015
Reputacja:
0
Miejscowość: Undisclosed
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Powroty i wspomnienia.
Rzeka jak wąż się długi, wije,
poprzez łąki, pola i lasy.
Tyle w niej pięknych rybek żyje,
dawne mi dzisiaj przypomina czasy.
Właśnie w tym miejscu, z leszczyną w dłoni,
jako chłopiec, często siadałem.
Czekałem tutaj ładnych okoni,
które tutaj często widziałem.
Tuż za zakrętem było starorzecze,
latem łowiłem tam karasie.
Od tego czasu mija półwiecze,
a zapomnieć trudno o tamtym czasie.
Pierwsze łowienie na „żywą muchę”
którą wiązało się do haczyka.
Puszczało się na wodę i sprytnym ruchem,
kusiło się często ładnego jelczyka.
Wspomnienia wracają, tu na tym moście,
kiedyś wesołe tu były wieczory.
Były radości i czasami złości,
a łykiem wina gasiło się spory.
Stoję nad rzeką na pięknym bulwarze,
i tylko jeszcze są w mojej głowie,
dawne obrazy, młodzieńcze twarze,
przez czas spowite we mgle są w połowie.
Pozdrawiam waldi-54
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
(23-08-2016, 11:41)waldi-54 napisał(a): Powroty i wspomnienia.
Rzeka jak wąż się długi, wije,
poprzez łąki, pola i lasy.
Tyle w niej pięknych rybek żyje,
dawne mi dzisiaj przypomina czasy.
Właśnie w tym miejscu, z leszczyną w dłoni,
jako chłopiec, często siadałem.
Czekałem tutaj ładnych okoni,
które tutaj często widziałem.
Tuż za zakrętem było starorzecze,
latem łowiłem tam karasie.
Od tego czasu mija półwiecze,
a zapomnieć trudno o tamtym czasie.
Pierwsze łowienie na „żywą muchę”
którą wiązało się do haczyka.
Puszczało się na wodę i sprytnym ruchem,
kusiło się często ładnego jelczyka.
Wspomnienia wracają, tu na tym moście,
kiedyś wesołe tu były wieczory.
Były radości i czasami złości,
a łykiem wina gasiło się spory.
Stoję nad rzeką na pięknym bulwarze,
i tylko jeszcze są w mojej głowie,
dawne obrazy, młodzieńcze twarze,
przez czas spowite we mgle są w połowie.
Pozdrawiam waldi-54
Waldi jak zwykle super
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Świt nad wodą.
Jeszcze nie zbladły gwiazdy na niebie wysokim,
jeszcze księżyc srebrzysty na niebie,
w szarości poranka skąpany jest świat
a na tle wody, ma łódka, biała jak kwiat.
W oddali ponad łąkami, tuman białej mgły,
szczelnie ukrywa tę dal przed oczyma.
I tylko słychać, stuk wioseł o burty łodzi,
to dzień się budzi, z wędkarzem nadchodzi.
Już słychać krzyk żurawia i mewy pisk nad wodą,
w gąszczu trzcin odzywa się Trzcinniczek.
Światło latarki wabi owady, na dłoni usiadła ćma,
i wraz z ptakami wszystkim życzą - dobrego dnia.
Krzątam się chwilę przy mojej łodzi,
całym sobą chłonę tę magię nadchodzącego dnia.
Resztki snu zmywam z twarzy, chłodną wodą
i ruszam, ruszam za swoją kolejną przygodą.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Ktoś czy coś?
Zapiszczało coś na łączach,*
coś błysnęło, coś świsnęło*
i na „Shrapie” z tekstów gąszcza,*
fotek wiele w mig zniknęło.*
Czy to jakiś „chochlik” zły,
czy człowieka jest to wina?
Czy to „Troll”pokazał kły,
smutna jest „Bysiora” mina.
„Shrap” to jego piękne dziecię,
chciałby aby wszystko grało.
Pewnie o tym wszyscy wiecie,
więc go smuci to, co się stało.
Pewnie trochę z czymś przesadził,
gdy ulepszał swoje dzieło,
albo czegoś tam nie sprawdził
i stało się, co się stało.
Teraz małe mam opory,
choć napisać coś mam chęć,
że znów „wkleję” tekścik spory,
i niestety, znów bez zdjęć.
(* - fikcja autorska)
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(10-10-2016, 07:55)waldi-54 napisał(a): Ktoś czy coś?
Zapiszczało coś na łączach,*
coś błysnęło, coś świsnęło*
i na „Shrapie” z tekstów gąszcza,*
fotek wiele w mig zniknęło.*
Czy to jakiś „chochlik” zły,
czy człowieka jest to wina?
Czy to „Troll”pokazał kły,
smutna jest „Bysiora” mina.
„Shrap” to jego piękne dziecię,
chciałby aby wszystko grało.
Pewnie o tym wszyscy wiecie,
więc go smuci to, co się stało.
Pewnie trochę z czymś przesadził,
gdy ulepszał swoje dzieło,
albo czegoś tam nie sprawdził
i stało się, co się stało.
Teraz małe mam opory,
choć napisać coś mam chęć,
że znów „wkleję” tekścik spory,
i niestety, znów bez zdjęć.
(* - fikcja autorska)
Walduś - problem z fotami rozwiązany już Możesz działać z pełnym spokojem - nic nie zginie juz Bardzo fajnie to napisałeś Waldi
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 700
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-12-2010
Reputacja:
100
Specjalizacja: spławik , gruntówka ,spining
Łowiska: rzeka Bystrzyca, zalew Zemborzycki ,rzeka Wieprz oraz pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie.
Miejscowość: Lublin
Opętanie.
Pasją swoją są wręcz opętani,
w nowe miejsca wciąż zmierzają.
sprzęt dźwigając, jak kajdany,
nigdy na nic się nie żalą.
Nie uznają, złej pogody,
dla nich każda dobra pora.
Wciąż szukają nowej wody,
w której złowić chcą” potwora”
Lecz jeśli okaże się, los nie łaskawy
i znowu powrócą na tarczy.
Bądź pewny, że wrócą do sprawy,
na Pasję uporu im starczy.
Pozdrawiam waldi-54
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
|