Shrap-Drakers Fishing Forum
Wieści znad Narwi
Po wielu miesiącach od awarii, Wody Polskie w końcu zajęły się remontem śluzy na kanale wpadającym do Narwi. Ja się cieszę, bo na wiosnę jak otworzą, będzie przepływ wody w kanale i może się wyruszy na wiosenny spławiki na płotki ROTFL

       
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
nareszcie cos zaczeli robic ... a jak tam wyniki panowie ?
Wędkarstwo to jest to !ROTFL
Ja nie byłem o poniedziałku tamtego, do poniedziałku tego co był, bo już mnie zaczęły denerwować te ryby Oczko W poniedziałek 4h łapania, jedno puknięcie - 40 cm... No i jeden większy już mi spadł, bo gadałem przez telefon, wędka w lewym ręku nad korkiem i akurat wtedy musiał przywalić. Przyciąłem jak mogłem, ale tylko bujnął do dna i tyle. Więc jak zwykle masakra. Wczoraj podobno brały jak mnie nie było Oczko A dzisiaj się okaże, powoli się zbieram Usmiech
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Wczoraj bez sandaczowego kontaktu, za to złapałem klenia 37 Usmiech Z czego generalnie się cieszę bardzo, bo kolejny gatunek zaliczony w tym sezonie Usmiech

   
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
(18-12-2019, 17:34)bysior napisał(a): Wczoraj podobno brały jak mnie nie było Oczko A dzisiaj się okaże, powoli się zbieram Usmiech

 To Ty nie wiesz że zawsze biorą jak nas nie ma nad wodą. Figielek
Niby wiem, ale zawsze się łudzę, że będą brały akurat jak ja jestem Oczko
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
W niedzielę wpadam nad Narew Usmiech
Jak tam Panowie, byliście na piątkowych rybach? Ja byłem i jak zwykle jak byłem to nie brały - bez dotknięcia, pewnie brały w czwartek jak mnie nie było Usmiech
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Wczoraj mój pech w tym sezonie kolejny raz dał o sobie znać, drugi raz straciłem pod samą burtą grubasa 90+. Nie brało nic jak zwykle, po godzinie trafiłem 44 cm na gumę, popłynąłem na drugą miejscówkę porzucać trochę woblerkiem. Po godzinie machania bez kontaktu, w końcu nastąpiło oczekiwane atomowe branie. Piękny hol, dość szybki, wędka Dragon One.Spinn do 21 ciągle mnie zadziwia, sandacz pokazał się dopiero przy samej łódce, piękny kaban! Podbierak do wody i ... nie wiem jak to się stało kotwica woblera zaczepiła się o kant pobieraka. I w tym momencie już wiedziałem, że przegrałem. Desperacka próba podebrania ręką zakończyła się porażką - puściłem ten podbierak, zdążyłem wsadzić rękę pod rybę, żeby złapać ją pod pokrywę skrzelową, ale tylko jak jej dotknąłem, ruszyła pyskiem i to nawet delikatnie ale to wystarczyło, żeby się wypięła. I powolutku zniknęła w ciemnej wodzie... Tak więc chyba wyrzucę ten podbierak na śmietnik i wrócę do podbierania ryb ręką... Oczko 

   
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
To znak, że gdzieś tam na Ciebie czeka 100+ Oczko




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wieści znad Wisły pawello 25 14.901 10-10-2019, 18:52
Ostatni post: bysior
  Wieści z Mazur andrzej_b 10 8.169 10-10-2019, 18:50
Ostatni post: bysior
  Wieści z nad Wkry Lecek 1 4.442 27-08-2019, 17:48
Ostatni post: DarekP
  Wieści znad Grabówca bysior 5 6.788 20-04-2019, 06:46
Ostatni post: bysior


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.