Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Wyskoczyłem rano na 3 godzinki, trochę mglisto, ale dało radę połapać, kilka pstryczków nie zaciętych, jedna ryba spadła. Nad wodą jest już naprawdę zajebiście - warto śmigać ile wlezie, bo nie wiadomo ile jeszcze sezonu zostało
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Jak tam Panowie plany weekendowe? Ja zamierzam wszystkie sprawy odłożyć na później i przesiedzieć dwa dni maksymalnie na wodzie, a potem zresztą też każdą wolną chwilę, bo już mają być przymrozki Tak więc będzie dużo zdjęć, przyrody na pewno
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
(25-10-2019, 15:36)bysior napisał(a): Jak tam Panowie plany weekendowe? Ja zamierzam wszystkie sprawy odłożyć na później i przesiedzieć dwa dni maksymalnie na wodzie, a potem zresztą też każdą wolną chwilę, bo już mają być przymrozki :) Tak więc będzie dużo zdjęć, przyrody na pewno ;)
Plany ambitne jak zawsze. Niedługo ruszam na gąski pod Różan. Potem może jeszcze raz za tydzień w niedzielę. Późniejsze terminy to juz tylko Narew i może z raz Mazury :)
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
26-10-2019, 08:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-10-2019, 08:48 przez bysior.)
@spining jedź spokojnie na gąski, bo na ryby chyba nie ma sensu Wczoraj we dwóch od 18:00, kolega do 21:45, ja się zawziąłem i siedziałem prawie do północy, jedno branie w sumie i 54 cm bydlak wylądował w końcu na kutrze Guma 13 cm w ciemnym kolorze, zapięty za sam koniec pyska. W ogóle to wieczorem trochę marnie się pływa, bo są straszne mgły od ostatnich kilku dni, które schodzą ładnie rano, a i brań więcej chyba rano jest. Tak więc ambitne plany trochę zmienię jednak i dzisiaj zrobię dzień wolny od ryb Chyba, że jeszcze mi się zachce wieczorem na chwilę I jutro już rano na wodzie z nowymi nadziejami
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-11-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining
Łowiska: Narew, Bug
Miejscowość: W-wa, Somianka, Nowy Sielc
Ja dziś jedno branie i na zestawie ryba życia.
Rzut obrotówką long nr.5, blacha na dnie, 2 obroty korbą i zaczep.
Trochę dziwny, twardy i dość niespodziewany w tym miejscu.
Podciągnąłem na tym zaczepię łódkę 2 razy żeby się odhaczyć, w momencie kiedy spróbowałem gwałtowniej szarpnąć zaczep ruszył.
Hol kilka minut, odjazdy na hamulcu, łódka opłynięta dookoła i modlitwa aby to coś się chociaż pokazało.
Podbierak do wody, ryba już blisko (na 100% myślałem, że to sum) i oczom pokazał się potężny sandacz ok. 90cm.
Niestety przy kolejnej próbie podebrania spinka.
Cieszy mnie fakt, iż takie ryby jeszcze są w naszej mazowieckiej wodzie.
Wrócę po niego
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Są, są... mieć taką na kiju, to jak trafić 4 w totolotka I to na obrotówkę, no popatrz, kto by pomyślał. Mam nadzieję, że go dopadniesz jeszcze w tym sezonie Ja dzisiaj rano też walczyłem, ale głównie z wiatrem. Brania nie miałem, wiało tak marnie, że praktycznie uniemożliwiało łowienie... non stop łódka we wszystkie strony świata, gumy latały jak chciały. Ale dzień zaliczony Aaa, wczoraj sobie kupiłem podbierak, po wielu latach podbierania ręką (w sumie przez to też taką 90tkę w tym roku straciłem), doszedłem do wniosku, że i tak moje ryby w 100% wracają do wody i tak, więc się przyda. Gumowy, bez węzłów, fajny
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-11-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining
Łowiska: Narew, Bug
Miejscowość: W-wa, Somianka, Nowy Sielc
03-11-2019, 14:51
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-11-2019, 17:22 przez pulos.)
dzisiejszy łobuz
PB 48cm
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Ale piękny garbus, kawał byka naprawdę... Wysoko sobie postawiłeś poprzeczkę Gratulacje!
U mnie było bardzo długo na 0, nawet brań zero, i rano i wieczorem. Wczoraj trafiłem z kolegą w końcu w te 15 minut żerowania, tylko same małe niestety, 6 brań, 3 wyjęte (54,50,50), 3 spadły (wydawało się że już większe, no ale te co spadły zawsze są wielkie ) , kolega z 6 brań nie zaciętych i złapał leszcza około kg na kopyto 5''
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
06-11-2019, 06:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-11-2019, 06:09 przez bysior.)
Jak tam Panowie, łowicie? U mnie jak zwykle bez farta, same gluty (9 w sumie w dwa dni), niestety bez rekordów, 57 największy, ale słyszałem że znowu ktoś tam trafił byka (oczywiście dostał w łeb, wybiją Ci mięsiarze wszystko co się rusza, za 5 lat będzie się łowić jedną rybę rocznie, jak się będzie miało szczęście). Pogoda lux, trzeba walczyć...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
|