Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Śnieg można odgarnąć na Okoniu... Aby lód był....
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 1.339
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła
Miejscowość: Kozienice
to jedź dziś odgarniaj, żeby szybciej zamarzało
Życie zaczyna się nad Wisłą
Liczba postów: 845
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining, grunt, spławik
Łowiska: Wisła, Narew, Wkra i inne
Miejscowość: Warszawa, Ursynów
(30-11-2010, 16:51)pampi napisał(a): eeee do okonia ? nie lubię płatnych łowisk dla mnie takie wędkarstwo mija się z celem można przejechać się na maristo, kanałek co odchodzi od Wisły na wysokości Torwaru. W tamtym roku udało mi się połapać ładnych okoni , w jeden wypad złapałem około 8 okoni po 30 cm + drobiazgu dużo
Dlaczego mija się z celem? Myślisz, że tam dużo ryby pływa to co rzut to ryba, mocno możesz się zdziwić jak nie będziesz miał nawet brania. Kilka razy tam byłem i nastawiałem się nie wiadomo na co, a kończyło się na gulu, że nic nie złowiłem. Zawsze sobie mówię, że trzeba do Okonia pojechać podnieść morale, a zdarzało się że jeszcze w gorszym nastroju wracałem, ale i tak miejsce ogólnie bardzo fajne i kilka razy w roku tam jestem
(L)
Liczba postów: 399
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-07-2010
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła,Wkra,Narew,ZZ,Bug
Miejscowość: Warszawa
może masz racje ale na mnie urok płatnych łowisk nie działa ;] chociażby złowienie tam ryby pozbawia mnie odczucia ze sam znalazłem i wypracowałem łowisko które przyniosło mi rybkę. A dla mnie to bardzo dużo ;]
Liczba postów: 1.196
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-11-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spin, cast, trolling, mucha
Łowiska: Bug, Wisła i pare innych miejscowek
Miejscowość: Warszawa
(30-11-2010, 16:34)Salmo_Salar napisał(a): Andrzej, logika jest tylko trzeba się wczytać. Najpierw napisałem, że nie lubię śniegu i wolałbym połowić na wodzie bez lodu niż spod lodu:
Cytat:Bleee... Nie chce zimy!! Wolę połowić w wolnej od lodu rzeczce czy jeziorku spławikiem za płotkami niż ryzykować włażeniem na lód i skupianiem się nad dziurką...
Potem dopisałem, że jednak zima nie zapowiada się lżejsza niż w zeszłym roku i trzeba wypatrywać oznak przyduchy, mówi o tym fragment:
Cytat:Zima chyba nie zapowiada się łagodniejsza niż w zeszłym roku, w tym miejscu przypominam wszystkim o przydusze. Miejcie ręke na pulsie.
Dorosłemu człowiekowi muszę tłumaczyć takie rzeczy... W kontekście lodu napisałem a propos łowienia, a nie walki z przyduchą.
Bez obrazy.
Pozdrawiam
Salmo
Radziu
Pisales o tym ze nie bedziesz ryzykowal wlazenia na lod a jednoczesnie przypominasz wszystkim o przydusze. Brzmi to tak: ja tam posiedze w papciach w domu ale koledzy! Pamietajcie o przydusze! Co do zasady zabawne i nielogiczne, nie odkrecaj kota ogonem . I tak Cie lubie .
Co do lowienia pod lodem to ja poprobuje na razie blisko domu. Bylem w niezlym szoku widzac wyniki niektorych gosci na akwenach w granicach miasta w zeszlym sezonie. Na pierwszy lod nie trzeba jechac daleko
Nie wiedziałem, że taką teorię do tego wypracowałeś Tak naprawdę to jestem człowiekiem przezornym, gdybym ocenił, że lód jest zdradliwy - nie wszedłbym, nawet by chronić ryby. Z resztą najczęściej jak masz przyduchę masz również solidną pokrywę lodową
Pozdrawiam
Salmo
Liczba postów: 399
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-07-2010
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła,Wkra,Narew,ZZ,Bug
Miejscowość: Warszawa
wilanowskie powsinkowskie czy jakoś tak co tam można złowić ? kiedyś jak bylem tam na wycieczce rowerowej z koleżanka to gościu powiedział ze czasem zdarza się ładny okoń a na spławik lin i byczki
Liczba postów: 496
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-08-2010
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining, DS
Łowiska: Wisła, Bug nadgraniczny, Narew, Zalew
Miejscowość: Warszawa
Salmo lód zawsze może się załamać, ale taka kąpiel natlenia mocno wodę,
Ja zaś jeszcze nigdy na lodzie nie łowiłem więc nie wiem jak to jest ale mam obiecane nauki od kilku forumowiczów więc czekam aż zetnie
Łowiłem, jedynie co przynosi mi frajdę to łowienie na blaszkę delikatnym wędziskiem (jak na podlodowe realia) i ciut dłuższym niż palec
Dwa dni dobrego mrozu jak dzisiaj (- 12 stopni) i lód skuje olsztyńskie jeziorka.
Pozdrawiam
Salmo
Liczba postów: 126
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08-12-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Jeziora pojezierza Włodawsko-Łeczyckie Rzeka Wisła i Bug
Miejscowość: Biała Podlaska
ja tam w niedziele jadę 5cm lodu i można łazić
|