Shrap-Drakers Fishing Forum
Ustawienie hamulca w kołowrotku
#1
Witam,
Mam ogromną prośbę do Was koledzy... Jak ustawiacie swoje hamulce w kołowrotku na sandacza, a jak na szczupaka? Proszę nie śmiejcie się ze mnie, ale dopiero od dwóch lat intensywnie biegam nad wodę i czasami szlag mnie trafia... Raz mam za słabo przykręcony hamulec - ryba się wypina, a raz za mocno - i znów wypięcie ryby...

Proszę o radę, dziękuję.
Odpowiedz
#2
Dostosuj do wytrzymałości swojego sprzętu. Raczej masz plecionke mocniejsza niż kij (przeważnie) wiec dostosowujesz do kija. Kij musi miec jeszcze cokolwiek w zapasie (wygiecie) jak zaczyna linke oddawac. Ja mam tak:
Sandacz opad - prawie beton
Szczupak - średnio bo mu sie jape rozrywka
Sum - trzeba dokrecac w trakcie Usmiech

Lecz niestety tak jest ze 90 % ryb u nas możesz holowac bez sprzęgła :/ wiec spadow upatrywałbym raczej w moze zbyt sztywnym sprzęcie (modne xfasty). Chociaz ktoś ostatnio pisał ze z jakiegoś klucha rownież mu ryby schodzily, a łowilo sie mu niekomfortowo (a kij ma leżeć w ręku). Moze słabe zacięcie. Moze za mocne (szczupak). I wiele innych zmiennych.

Poza tym wszystkiego nie wyjmiesz Usmiech
Odpowiedz
#3
Na wyczucie ??
Mysli
Peter ja mam xfasta i...wczoraj spadł glutek Oczko
Odpowiedz
#4
Ja podobnie jak @Peter - nastawiając się na sandacza skręcony na max, przy urywaniu przynęt plus taki że łapać za szpulkę nie muszę tylko cofam się dwa kroki w tył i urwane.
Z tym że ja łowię na żyłkę 0,22, nie dorosłem jeszcze do używania placionek, nie mniej i tak żyłka 0,22 bez najmniejszego problemu łamie GS Executora.

Sztywny kij faktycznie może powodować gubienie ryb przy holu, zaletą jest lepsze i szybsze zacięcie. Czuję to dokładnie po przesiadce z wklejanki na sztywny kij GS Phantom i w nim hamulec mam dość mocno zluzowany tak by on też amortyzował - ale to już przy okonkach i ich bardzo kruchych pyszczkach.
Odpowiedz
#5
Dzięki koledzy za pomoc... Jakiś czas temu miałem na kiju dość sporego szczupaka - hamulec odkręcony na spory luz. Niestety po kilku minutach walki szczupak się wypiął. A wczoraj na wieczór nastawiłem się na sandacza. W pół zatopiona ostroga i wobler wzdłuż niej. W pewnym momencie strzał bardzo mocny. Ryba z rozpędu wpakowała się między zatopione kamienie - hamulec mocno dokręcony. W pewnym momencie chcąc dać jej luzu próbował się do niej zbliżyć - efekt był taki, że dużo nie brakowało, abym wpakował się do Wisły. Po ciemku niestety stanąłem na kamień, który się obsunął do wody. Niestety ryba się wypięła. Z jednej strony to dobrze, bo nie musiałem jej wyhaczać, ale z drugiej... Fajną fotkę można byłoby mieć... Ciekawostka jest taka, że dość mocno wygiął się grot w kotwicy, a przed wyjazdem na ryby założyłem nowe Ownery. Spotkaliście się już z czymś takim?
Odpowiedz
#6
(10-11-2014, 23:19)Marcin napisał(a): nie mniej i itak żyłka 0,22 bez najmniejszego problemu łamie

Oj Marcin żebyś Ty widział co ja ostatnio na GS Monsterze zrobiłem Boisie i to na pletke 0,24! To nie jest słaby kij Okok
Odpowiedz
#7
Mi jeszcze Ownery nie puściły,ale wiem,że kilku osobom takie sytuacje się przydarzyły.
Ciezko tak na "sucho" opisać lub pokazać jak być powinnoBezradny
Możesz spróbować metody na "drzewo"
Zahacz wabik,oddal się z 15-20m od niego,podreguluj hamulec.
Podkręć do tego stopnia aż wędka nie zacznie pracować do 3-4 przelotki.
Ja tak kiedyś ustawiałemHaha
Powodzenia
Odpowiedz
#8
tak. metodę na drzewo też stosuję, tylko tak ustawiam że hamulec zaczyna pracować jak kij jest już wygięty w pałąk ale zaznaczam że nie łowię x fastami (czyt. szczotkami).
Odpowiedz
#9
Zeby nie było - sam mam xfasta na sandacze (opad) i łowi mi sie b dobrze.
Odpowiedz
#10
Dlatego też warto byłoby to zoobrazować.
Wszystko zależy od wędki,łowiącego,pletki/lub żyłki itd...Oczko
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.