Wieści znad Zegrza

[anguiler]

Byłem dziś z żoną i psem na spacerze w okolicach Nieporętu i Zegrza. Najpierw na plaży znaleźliśmy dwie martwe ryby - leszka z 0,5 kg i około 40 cm płoć, albo jazia, może wzdręgę. Trudno było poznać, mocno czerwone płetwy, choć łuska złotawa wskazywałaby na jazia, ale ryba była już nieco napęczniała i nie dało się na 100% stwierdzić a aparat został w aucie

Potem w siatce u jednego z wędkarzy - lin, taki z kilo jak nie lepiej i jakieś nieduże karasie - zaryzykowałbym stwierdzenie, że mogły być złociste

W ogóle naprawdę fajnie, woda lustro, w krzakach można schować się przed wiatrem, cichutko, cieplutko, na wodzie spokój. Zupełnie inne miejsce niż w letnie weekendy czy podczas jesiennego pospolitego ruszenia za drapieżnikiem. Miałem usiąść jutro rano nad Wisłą, ale nie wiem czy nie zmienię kierunku

   

[silurus47]

W słoneczne dni, w płytkich zatokach, łatwo złowić linka w wodach Zalewu Zegrzyńskiego jak też Kanału Żerańskiego. W większości są to "okazy" wielkości 25 - 30cm. Na większe cwaniaki mamy małe szanse.

p.s.

Latałeś dziś nad Zegrzem jakąś machiną? i stąd Twoja relacja?
Czy tylko spacerowałeś nad brzegiem Zalewu Zegrzyńskiego i stąd Twoja relacja...
Zegrze to moja rodzinna miejscowość i stąd moja uszczypliwość.

[anguiler]

W słoneczne dni, w płytkich zatokach, łatwo złowić linka w wodach Zalewu Zegrzyńskiego jak też Kanału Żerańskiego. W większości są to "okazy" wielkości 25 - 30cm. Na większe cwaniaki mamy małe szanse.

p.s.

Latałeś dziś nad Zegrzem jakąś machiną? i stąd Twoja relacja?
Czy tylko spacerowałeś nad brzegiem Zalewu Zegrzyńskiego i stąd Twoja relacja...
Zegrze to moja rodzinna miejscowość i stąd moja uszczypliwość.

Drugiej części nie bardzo rozumiem, połaziłem i pojeździłem wzdłuż brzegu. Linków akurat w zeszłym roku widziałem kilka nieco większych niż 30 cm

[Marcin]

Drugiej części nie bardzo rozumiem, połaziłem i pojeździłem wzdłuż brzegu. Linków akurat w zeszłym roku widziałem kilka nieco większych niż 30 cm

Pewnie chodzi o to że zatytułowałeś wątek "Znad Zegrza" a powinno być "Wieści Znad Zegrza", i tak i tak wiadomo o jaki zbiornik chodzi a czy już "znad" czy z samego Zegrza to mniej istotne i nie ma się co za słówka łapać .

[anguiler]

Drugiej części nie bardzo rozumiem, połaziłem i pojeździłem wzdłuż brzegu. Linków akurat w zeszłym roku widziałem kilka nieco większych niż 30 cm

Pewnie chodzi o to że zatytułowałeś wątek "Znad Zegrza" a powinno być "Wieści Znad Zegrza", i tak i tak wiadomo o jaki zbiornik chodzi a czy już "znad" czy z samego Zegrza to mniej istotne i nie ma się co za słówka łapać .

Dokładnie wiadomo o co chodzi Chciałem poprawić, ale edytować już nie można. Kilka godzin w niedzielę posiedziałem z drgającymi na zalewie. Trochę brały płotki, jakiś mały leszczyk i trafiła się jedna złota rybka, która ma spełnić życzenie a żona złapała opaleniznę na twarzy Cisza, spokój, przez cały dzień gdzieś daleko mignęły ze dwie motorówki, dopiero bliżej wodociągów na brzegu trochę wędkarzy. Sympatyczny czas na zalewie

   

[bysior]

(...) Chciałem poprawić, ale edytować już nie można. (...)

Czas na edycję jest 30 minut. Tytuł wątku już poprawiony na poprawny

[silurus47]

Wieści znad Zalewu Zegrzyńskiego są zachęcające na nadchodzącą majówkę: woda żyje. Doskonale widać to o zachodzie słońca, gdy powierzchnia wody staje się taflą, nieustannie przebijaną przez mniejsze i większe ryby, oczkujące i wręcz zupełnie wyskakujące nad powierzchnię w pogoni za owadami(wczoraj i dziś roiła się jętka). Taką sielankę od czasu do czasu zakłóca głośny odgłos pobicia dużego drapieżnika. Dzieciaki na treningu w 1godzinę łowią z brzegu kilkanaście okonków i kilka pistoletów. Szczupaczków 1dnorocznych jest zatrzęsienie, a w ubiegłym tygodniu wpuszczono ok. 1,7 mln narybku tego gatunku...Za 2 tygodnie mają zarybiać sandaczem.
Dla miłośników białej ryby: warto zasadzić się teraz na prawdziwego karpia i lina bo dobrze żerują; a leszcz szykuje się do tarła.

Pozdrowienia z Zegrza,
znad Zalewu Zegrzyńskiego

[przem]

Będę 1 maja na grunciku więc to dla mnie dobre wieści - fajnie by było takiego karpika albo linka capnąć.

[cyrax]

Byłem na gruncie w lany poniedziałek. Na 8 wędek cały jeden krąp. . Łowiłem na 5 metrach więc pewnie zła głębokość taki ze mnie specjalista grunciarz. Teraz liczy się tylko spinning i mam nadzieję że już 1 maja wrzucę coś w w ten wątek XD.

[Mariano]

Po takim zarybieniu powinni zakazać połowów przez co najmniej 1rok.