Shrap-Drakers Fishing Forum
Pierwsza zbiórka w Pułtusku :)
#1
Tak jak pisałem w wątku o wyprawie nad Orzyc, po długim pobycie w szpitalu chęć spędzenia aktywnie czasu nad wodą powoduje u mnie ślinotok ( a tak serio to chodzi o ogniskowe kiełbaski Oczko ) . Więc rzucam propozycję by w niedzielę za tydzień zebrać się grupą na jakieś wspólne wędkowanie w okolicy Pułtuska Usmiech Czy to stara Narew, Orzyc , Pełta, czy też żwirownia na Grabówcu Usmiech Osobiście to na spławiczek wybrałbym się właśnie na żwirownie, reszta metod widzi mi sie nad ciekami płynącymi Usmiech z racji dosyć mocnego wyniszczenia organizmu ,troszkę się boję samotnie wybrać nad wodę, więc liczę ,że ktoś się skusi Usmiech jeśli chodzi o żwirownię - mieszkam niedaleko , mogę się podjąć 2-3 dniowego nęcenia , choć nie wiem czy wiosną ma sens Usmiech a jeśli ma , może ktoś ma doświadczenie w temacie i podpowie skuteczny zapach na tak wczesną porę roku? osobiście wydaje mi się ,że raczej mięsnie niż ziołowo, może uda mi się zdobyć pewną ilość świeżych gnojaczków. Potrenuję formę szpadlem jak pojadę odwiedzić babcię a przy okazji zdobędę świetną wiosenną przynętę Oczko Czekam na odzew Hejka

Lista uczestników

1. bysior, brak
2. Marta i Marcin, samochód (2)
Fotofishki w tym roku są jednym z celów Usmiech
Odpowiedz
#2
Zapisuję się na zbiórkę Haha Miejsce pewnie wybierzemy w tygodniu, zobaczymy jak poziom wody będzie skakać, fajnie by było wybrać się na Starą Narew. Na dzień dzisiejszy, przy tej wodzie to chyba mało realne. Zostaje jeszcze połażenie po Orzycu. Ale na szczęście mamy Żwirownię jako opcję zapasową jak nic innego nie wypali Usmiech

Co do nęcenia to moim zdaniem sensu nie ma. Woda zimna, ryby ospałe, nie pomoże im tona zanęty - w dniu łowienia nęcenie wystarczy w zupełności. Jedziemy przecież na ognisko a nie na karpie Haha A ziołowa zanęta sprawdza się tylko na jesieni, wiosna i lato to trzeba na słodko Haha
Odpowiedz
#3
Ja tez sie pisze Pfftt Bysior ty sie znasz na zanetach ? Pfftt Ja mam lepszy pomysl tylko jest łodeczka potrzebna z silnikiem i pierwsze w tym roku rybki murowane na gruncik Pfftt[/u]
Wędkarstwo to jest to !ROTFL
Odpowiedz
#4
Nie chce mi się teraz szukać po dyskach zdjęć z leszczami 2+ i 3+, przed spinningiem to tylko pickerek, albo na palikach spławiczek Haha Nęty kilogramy, zapachy, pestki skorupki żeby się lepiej rozchodziła.... trzeba chyba sobie przypomnieć te czasy i w tym roku wyruszyć na leszcze chociaż ze dwa razy Haha

PS. Koro to Kruchy mi sprzedał kiedyś patent na nętę a raczej na zapach - nikt nie łapał na betonie a jemu brały Usmiech Cuda wianki Usmiech
Odpowiedz
#5
Weźcie jeszcze poprawkę na to że wczoraj jechałem to na żwirowni jeszcze kupa lodu i myślicie ze stopnieje do niedzieli, szczerze wątpię tym bardziej że w nocy cały czas przymrozki.

Na starej Narwi jak ostatnio byłem to powiem szczerze że ani na spinning ani na pływankę połowić się nie da, znaczy może i da ale na łąkach w wodzie po kolana. Czasu co prawda jeszcze tydzień ale czy lód stopnieje lub Narew opadnie, trzeba jakąś opcję rezerwową przygotować.
Odpowiedz
#6
Opcja rezerwowa, ostateczna: ognisko i pogadanie o rybach Usmiech
Odpowiedz
#7
A to mnie odwiedzający kumple w błąd wprowadzili ,bo wczoraj łajzy powiedziały ,że Żwirownia od lodu wolna Beczy z opcji rezerwowej to mi się wydaje ,że Orzyc w okolicach Bobrowego Dworu ,ewentualnie ,śladami bombla i jego opowieści z czasów młodości można zrobić rekonesans w Przemiarowie na Pełcie. Co prawda rok temu byłem tam z kolegą, ale trafiliśmy na b.wysoką wodę i sensu cokolwiek zarzucać nie było, ale jest szansa,że wody gruntowe nie podniosły jej poziomu aż tak jak wtedy. Mogę poprosić koleżankę która mieszka niedaleko o bycie prywatną stacją pomiaru stanu wody ;D Poza tym, tak jak Bysior pisał, nie chodzi o wyniki a o fakt choćby zamoczenia robala, wobka, gumki ,czy do czego komu najbardziej tęskno Haha no i oczywiście o solidne pęto tłustej kiełby z musztardą, keczupem i solidną pajdą świeżego chleba i ze 4 ziemniaki z popiołu parzące gębę ,ale w niczym nie przypominające szpitalnej pulpy Pfftt
Fotofishki w tym roku są jednym z celów Usmiech
Odpowiedz
#8
(01-03-2014, 12:22)bysior napisał(a): Opcja rezerwowa, ostateczna: ognisko i pogadanie o rybach Usmiech

O to chodziło, bo ja nie mam innych wędek prócz spinningów i podlodówek ROTFL, pływanki i gruntówki to jeszcze pewnie PRL pamiętają, a i jak bym haczyk urwał bo by była skucha bo prosiłbym o przywiązanie Haha.

PS: ale i na pływankę i na grunt w tym roku choćby nie wiem co to pojadę, i to nie jeden raz.
Odpowiedz
#9
Ja tam czasami lubię połowić archaicznie Haha Katucha, bambusek i sru na sadzawkę u babci ,szukając w rzęsie oczek gdzie można wpuścić zestaw Haha mam troszkę PRLowskiego sprzętu po dziadku , daje radę , a frajdę przynosi sporą, szczególnie rzępolenie stareńkiego Oriona budzi we mnie zawsze pewną dozę sentymentu Haha w razie czego haczyk zawiążę Pfftt więc teraz pozostaje tylko czekać i obserwować pogodę i stan wód Usmiech jutro Wam powiem czy w razie czego uda mi się załatwić samochód, w razie czego 3 miejsca będą Usmiech więc póki co mamy komplet Usmiech
Fotofishki w tym roku są jednym z celów Usmiech
Odpowiedz
#10
Panowie najlepszym rozwiazanie bedzie ruszyc na te płocie gdzies na narew na gruncik Pfftt Cos na naspinning pisze ktos ze juz polapal czyli sie ruszyly trzeba tylko wybrac jakies duze dogodne miejsce i płocie nasze Pfftt

Wędkarstwo to jest to !ROTFL
Odpowiedz
Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.