11-06-2013, 22:15
(Uwaga ten watek, nie poszada snaki polski i nawet czasami trudno go zrozumiec, bo wylowilem go z mojego Francuzkym mozgem i pysze go z mojym kiepskym polskym jezykiem)
Czesc Wam,
Obiecalem wam ze opowiem o moje dziwne przyponki plecionowe...
Najpierw pokaze jak zbudowac (tania) lawka do pleciowania tych pzyponki...
Mozna tez to zrobic na ciane waszym domu/mieszkania... No ale, mam nadzieje ze waszy zony/dziewczyny nic nie powiedzia... (moja troche narzekala i dlatego zrobilem taka z drewna...)
1- Brac jedna deszka z 2m40-30. Mialem nadziej zrobic z dwoma (dwie sztafetki z 1m20 i 1m60), jedna dluga ale w konczu zmienilem zdanie... No to polaczilem ich razem i dobrze dziala...
Dobra przyponka to, w mojim zdaniem, okolo 2m20 dlugosci, potem jeszcze 1m z 0,14 - 0,16... To juz 3m20! Jezeli sie che dlusza... to mozna jeszcze dolaczyc dwa lub trzy zylki razem. Ile sie chce...
Czesc Wam,
Obiecalem wam ze opowiem o moje dziwne przyponki plecionowe...
Najpierw pokaze jak zbudowac (tania) lawka do pleciowania tych pzyponki...
Mozna tez to zrobic na ciane waszym domu/mieszkania... No ale, mam nadzieje ze waszy zony/dziewczyny nic nie powiedzia... (moja troche narzekala i dlatego zrobilem taka z drewna...)
1- Brac jedna deszka z 2m40-30. Mialem nadziej zrobic z dwoma (dwie sztafetki z 1m20 i 1m60), jedna dluga ale w konczu zmienilem zdanie... No to polaczilem ich razem i dobrze dziala...
Dobra przyponka to, w mojim zdaniem, okolo 2m20 dlugosci, potem jeszcze 1m z 0,14 - 0,16... To juz 3m20! Jezeli sie che dlusza... to mozna jeszcze dolaczyc dwa lub trzy zylki razem. Ile sie chce...
Bastek