Shrap Drakers Fishing - Forum
poezja wędkarska - Wersja do druku

+- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum)
+-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html)
+--- Dział: Rozmaitości (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-13.html)
+--- Wątek: poezja wędkarska (/thread-812.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52


RE: poezja wędkarska - bysior - 23-11-2017

Dokładnie mam tak samo Walduś! Usmiech  Brawo


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 25-02-2018

Shrap”


Zmienił się nasz dobry „Shrap”
tak jak zmienia się ten świat.
Nie wiem, dobrze to czy źle ?
Ale miejsce to już nie te.


Nie ma jak krzyknąć Cześć !
Bo „gadulec” zniknął gdzieś.
Nie zaprasza nikt na zloty,
brak jest chętnych, brak ochoty.


A kiedyś, była, była zabawa,
było ognisko, kumple, fajna sprawa.
Były rozmowy, żarty czasem „smuty”
były w ognisku też spalone buty.


Wiara zjeżdżała tam ze wszystkich stron,
kiedy „shrapowy” ich zawołał dzwon.
A teraz spokój, cisza i nie woła nikt,
jakby w nas wszystkich, nagle zapał znikł.


Przecież mamy jeszcze w swej pamięci,
tamte spotkania, zloty i gorące chęci.
Oglądam fotki te sprzed kilku lat,
na których widać jak zmienił się „Shrap”

Pozdrawiam serdecznie waldi-54 Zlezkawoku


RE: poezja wędkarska - Kaz - 03-03-2018

Waldziu dobrze napisane


RE: poezja wędkarska - bysior - 03-03-2018

Waldziu spokojnie, zlociki będą - temat jest na tapecie - tylko czy frekwencja będzie - zobaczymy - ale to dopiero za rok, w tym raczej nie zdążymy już nic ogarnąć, chyba że na jesieni. A gadalnica coś wyszła z mody, dlatego się schowała  Smile


RE: poezja wędkarska - Wozik77 - 04-03-2018

Waldziu - otóż to, otóż to.Trafnie napisane
Czasem tęskno :-(

http://biebrzanskieikampinoskie.blogspot.com/


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 08-04-2018

Wiosna.


Choć mokro za oknem i wieje,
i wiosna za chmurą schowana.
Ja w sercu swym noszę nadzieję,
- niedziela ta, może być udana.


Coś gna mnie nad wody brzeg,
jak magnez, przyciąga i kusi.
I nie wiem czy rzeki to bieg,
czy wiara, że zdarzyć się coś musi.


Docieram nad wodę gdy niebo blednie,
śpiew ptasi nieśmiało mnie wita.
Kos trele wyśpiewuje przepięknie,
nad wodą, co mgłą jest spowita.


A w przerwach krzyżówka zakwacze,
jak werbel, tamburyn, czy bęben.
Na drzewie wrona co chwila kracze,
przysiadam pod prastarym dębem.


Słucham tej pięknej muzyki,
i jakoś mi raźniej na duszy.
Co tam wędki, co tam spławiki,
ten ranek serce me kruszy.


Siedzę pod dębem, cicho, cichutko,
mgła mi osiadła na okularów szyby.
Po co tak biegłem tutaj leciutko ?
Ach prawda ! Ja tutaj biegłem na ryby.


RE: poezja wędkarska - Kaz - 08-04-2018

Waldziu super