Shrap Drakers Fishing - Forum
poezja wędkarska - Wersja do druku

+- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum)
+-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html)
+--- Dział: Rozmaitości (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-13.html)
+--- Wątek: poezja wędkarska (/thread-812.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 21-08-2017

Gdzie te ryby?


Coś się w tym sezonie dzieje,
trudno jest rybom dogodzić.
Woda jest, wiaterek wieje,
lecz nic z wody nie wychodzi.


Zmieniam swoje więc przynęty,
ale ryby jakby śpiące.
Czy to wina jest zanęty ?
Czy parzące winne słońce ?


Łowię płytko i głęboko,
już pomysłów w głowie brak.
Słońce parzy, piecze oko,
i zardzewiał w wodzie hak.


Gdyby były w lesie grzyby,
wybrał bym się tak jak w dym.
Grzybów brak i gdzie są ryby ?
Dobrze, że choć w głowie rym.

Pozdrawiam waldi-54.


RE: poezja wędkarska - Kaz - 22-08-2017

Waldziu dobrze napisane


RE: poezja wędkarska - bysior - 22-08-2017

Aż za dobrze... Usmiech Prawdziwe do bólu również na mojej wodzie...


RE: poezja wędkarska - pawcio - 23-08-2017

Jak zwykle w punkt Usmiech Bądźmy dobrej myśli, może jeszcze urok się odmieni Oczko


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 24-08-2017

@Pawcio - Dzięki za słowa otuchy, "na psa urok" niech się wreszcie odmieni  Tak


RE: poezja wędkarska - bysior - 24-08-2017

Oj oby się odmienił bo normalnie już ....  Zly


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 18-09-2017

Chociaż to już było.


Gdzieś nad wodą kolejny świt,
z ukochaną wędką w mej dłoni.
W domu żona spokojnie śpi,
ja wyruszam szukać okoni.
Czasem trafi się piękny kleń,
czasem szczupak lub piękna wzdręga,
czasem boleń przemknie jak cień.
Częściej jednak drogi udręka.


Chociaż to już było,
to chcesz tego więcej.
Choć pół wieku się przeżyło,
z ukochaną wędką w ręce.
Chociaż to już było,
zostało gdzieś za nami.
Wiele fotek się zrobiło,
to najlepsza jeszcze wciąż przed nami.


Żona w domu śni piękny sen,
o ogrodach pachnących od kwiatów.
A ja idę przed siebie hen,
szukam, dołków, rynien i blatów.
Czemu idę tak w siną dal,
czemu nowe wciąż wody poznaję.
Nie przespanej nocy nie żal,
ciągle idę wciąż dalej i dalej.


Chociaż to już było,
to chcesz tego więcej.
Choć pół wieku się przeżyło,
z ukochaną wędką w ręce.
Chociaż to już było,
zostało gdzieś za nami.
Wiele pięknych się chwil zdarzyło
to najlepsze jeszcze wciąż przed nami.


Pozdrawiam waldi-54.


RE: poezja wędkarska - Kaz - 21-10-2017

Waldziu super Usmiech


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 13-11-2017

We mgle.


Wrzesień przeleciał, październik przeminął,
listopad w parkach liście zamiata.
Odległy brzeg we mgle zginął,
płynę w nie znane, jak na koniec świata.


Pcha mnie w nie znane „matka nadzieja”
że w tych oparach coś przydarzy.
Nie straszny deszcz, ni śnieżna zawieja,
dla ludzi z pasją, czyli wędkarzy.


Płynę przed siebie w oparach mgły,
płynę z nadzieją, bo bez niej źle.
I toczy walkę pytajnik – Czy ?
Z wykrzyknikiem, który brzmi – Nie !


I wraca pytanie stare jak świat,
co nie raz przeszkadza spokojnie żyć.
Czy oset co kłuje to chwast czy kwiat,
i co jest ważniejsze, czy mieć ? Czy być ?


Odkładam wiosła, kotwica w dół,
przywraca spokój wędka w mej dłoni.
Pode mną pewnie rybek jest rój
a wkoło ławica dorodnych okoni.


Już nie ma znaczenia, złowię ? Czy nie ?
Ważne, że łowię, bo kocham to.
Cieszą mnie nawet bezrybne dnie,
gdy mogę w jeziorze wszelkie utopić zło.


Pływałem pół dnia, coś tam złowiłem,
i do weekendu trzeba znów żyć,
ważne że znowu na rybach byłem,
bo dla mnie ważniejsze niż mieć, jest - być.


RE: poezja wędkarska - Kaz - 22-11-2017

Waldziu super Usmiech