Shrap Drakers Fishing - Forum
poezja wędkarska - Wersja do druku

+- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum)
+-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html)
+--- Dział: Rozmaitości (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-13.html)
+--- Wątek: poezja wędkarska (/thread-812.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52


RE: poezja wędkarska - krzyko - 31-12-2011

Waldziu, biała sala nie jest taka zła.Rano człowiek się lepiej czuje Figielek
A za twórczość OklaskyOklaskyOklasky


RE: poezja wędkarska - kojoto - 31-12-2011

Waldi wspaniały wierszUsmiech OklaskyOklaskyOklasky

Wszystko jest w nim zawarte Usmiech Super Usmiech


RE: poezja wędkarska - gusto - 31-12-2011

Waldi dzięki za życzeniaHura i piękny wiersz OkokOklaskyOklasky


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 08-01-2012

Początek sezonu.

Pierwszy w tym roku na pstrągi wypad,
wiele mi dzisiaj emocji przyniósł,
choć deszczyk padał i spory wiał wiatr,
to nie malał mój wędkarski animusz

Chyba dwa lata mnie tutaj nie było,
kładka zmieniona, ubyło też drzew,
poza tym nic się tu nie zmieniło,
spoglądam na rzekę, oddając jej cześć.

Czym mnie obdarzysz rzeko Ty moja,
czy skarbów swoich dotknąć pozwolisz?
Czy spłynie na mnie dziś łaska twoja,
czy nutę zwątpienia we mnie wyzwolisz?

Przynętę dobieram patrząc w wodę,
każdy metr dna czujnie oglądam,
dostrzegam na dnie dość sporą kłodę
i stojącego tuż za nią pstrąga.

Blaszka, wirówka ląduje w dali,
łukiem sprowadzam ją pod kłodę,
i czuję na kiju atak w oddali
a żyłka jak nóż ostry przecina wodę.

Każda cząsteczka mojego ciała,
okrzyk wydała z wielkiej radości,
choć ryba jeszcze się nie poddała
a jest naprawdę sporej wielkości.

Kilka młynków, tak na początek,
lecz kij to pięknie amortyzuje,
potem odjazdy w zarośli rządek
i nagle żyłka się moja luzuje.

Ach, dobry Boże, to jest poezja,
te kilka pięknych chwil takiej walki,
to właśnie cała wędkarstwa finezja,
gdy czujesz na ciele rozkoszy ciarki.

To dla tych chwil ruszam nad wodę,
kilometrami znacząc swe drogi,
czy w słońcu, czy w mżystą słotę,
wyruszam ja z wędką na pstrągi.

Piękny miałem początek sezonu,
pstrąg nadal pływa w swej rzece
ja już planuję, nie tracąc rezonu
kolejną wyprawę, tym razem po więcej.




RE: poezja wędkarska - kojoto - 08-01-2012

Pięknie Usmiech OklaskyOklaskyOklaskyOklaskyOklasky

aż już chce się jechać na te kropkowane wariaty Usmiech


RE: poezja wędkarska - Wozik77 - 08-01-2012

Widzę Waldziu że z nowym rokiem nie tracisz formy - ani wedkarskiej ani poetyckiej
Brawo OklaskyOklaskyOklasky


RE: poezja wędkarska - gusto - 09-01-2012

najpierwOkokOklaskyOklasky,no i gratulacje rozpoczęcia sezonuPapa


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 09-01-2012

Dzięki za dobre słowa Panowie,Okok
myślę, że tak rozpoczęty sezon
musi być udany, bo nie po ryby
chodzę, ale na ryby i mogą mi
nawet schodzić po walce, byle
tylko je czuć na kiju.Cwaniak

Pozdrawiam waldi-54Papa2


RE: poezja wędkarska - Kaz - 09-01-2012

Braciszku brawo super wierszyk na początek sezonu , jak tylko czas pozwoli to dołącze do CiebieOklaskyOklaskyOklaskyOklasky


RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 11-01-2012

Wiosna to już, czy zima ?

Spoglądam w okno pakując plecak,
pogoda za oknem, iście wiosenna,
dekada stycznia a to ci heca,
chyba kalendarz trochę nam „ściemnia”

W ogrodach kwitną żółte Krokusy
i białe bazie na krzewach z wikliną,
kręgi kropel widzę w kałuży,
wiosenne chmury po niebie płyną.

Biorę więc wędkę, ruszam nad wodę,
zewsząd śpiew wróbli słyszę wesoły,
tak jakby chciały ruszyć zawody
z gromadką dzieci idących do szkoły.

Ruszam wzdłuż rzeki idąc groblą,
pomiędzy gęstą tutaj wikliną
oglądam chmury co niebo zdobią
i tabun koni, tuż za stadniną.

Nagle, na wodę przenoszę wzrok,
cóż to u licha, czy oko mnie mami?
Nie, to jednak ładny oczkuje pstrąg,
widzę wyraźnie go pod gałęziami.

Nagle mnie dostrzegł ten stary wyga,
jak duch rozpłynął się w odmętach,
na próżno oko fale rzeki ściga,
pstrąg znikł, lecz oko to zapamięta.

Ucieszył mnie ten widok „kropek”
wszak to jest jeszcze nie „górska woda”
ja tutaj przychodzę na połów płotek,
więc widok pstrąga jest jak nagroda.

Szybko zaczyna pracować głowa,
a myśli lecą jak młody ptak,
szukam w pamięci te Pawła słowa,
który w swym wierszu napisał tak.

„Szukamy szczęścia, daleko szukamy
a tak naprawdę swego nie znamy.
Przecież pod nosem, tak całkiem blisko,
mamy do szczęścia potrzebne wszystko”

Ps.Szczególne podziękowania dla Pawła
za wyrażenie zgody na to, abym mógł
wykorzystać cytat z jego wiersza
pt. Rybka malutka.