poezja wędkarska - Wersja do druku +- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum) +-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html) +--- Dział: Rozmaitości (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-13.html) +--- Wątek: poezja wędkarska (/thread-812.html) |
RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 03-12-2011 Dzięki Panowie za komentarze, wiem, wiem, że troszkę to za długie, ale jak zmieścić cały rok w kilku zwrotkach? Pozdrawiam waldi-54 RE: poezja wędkarska - Bucek - 05-12-2011 Brawo Waldi Brawo RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 05-12-2011 Jesienna nuda. Siedzisz w domu na kanapie, smutne myśli dręczą Cię, gdy za oknem z nieba kapie, smutne te jesienne dnie. Już obrzydła Ci telewizja, książka też nie wciąga – nie! W radiu smętna audycja, głos spikera drażni Cię. Wiele się nie namyślając, wędkę swoją w dłonie chwyć i nad wodę pędź jak zając, znów poczujesz, że chcesz żyć. Idź nad rzekę na „opaskę” lub na „główce” tamy stań, uzbrój wędkę w małą blaszkę, wiele będziesz miał tam brań. Bo to sposób jest na nudę, na jesienne podłe dnie, myśli złe są „psu na budę” spacer z wędką ożywi Cię. RE: poezja wędkarska - moczykij - 05-12-2011 Święte słowa RE: poezja wędkarska - Wozik77 - 06-12-2011 RE: poezja wędkarska - Kaz - 06-12-2011 Waldziu RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 07-12-2011 Witam. Po dzisiejszym spacerku z bwędką i po rozmowie z wędkarzem taki oto powstał wierszyk. Zimą nie za koniecznie. Pierwsze białe śniegu płatki, ziemię okryły, jak ciepła pierzyna, zdziwione zwierzęta i zdziwione ptaki, tymi płatkami się zima zaczyna. Brzoza w resztki liści ubrana i na Kalinie korali są kiście z góry lecą na przemian od rana, śniegu płatki i żółte liście Rzeka, las i puste pole, wiatr po polu liście niesie, nie wiem czemu ja w swej głowie, ciągle złotą noszę jesień. Rzeka wody wciąż swe toczy, też dotknięta zimy ręką, ale co to? Ktoś tam kroczy, - tak to wędkarz idzie z wędką. Więc nie jestem tutaj sam, ktoś jak ja, kocha tę rzekę a więc śmiało ruszam tam, - hej, kolego, podaj rękę. - Co tam słychać, rybka bierze? - zagajam, pytając grzecznie. - On mi na to – „powiem szczerze, bierze, ale tak nie za koniecznie”. Pozdro. waldi-54 RE: poezja wędkarska - gusto - 07-12-2011 Panowie Panie ta poezja istny szok,trza Waldiemu tomik wydać ,by na półce godnie stał RE: poezja wędkarska - waldi-54 - 12-12-2011 Byle do maja. Już kończy się sezon, bo kończy się rok i pora jest na przemyślenia, każdy miał przygód wędkarskich sto, dziś pora jest ich podliczenia. Choć wielu z Nas „spiny” w kąt odstawiło, lecz czekać nie będą aż przyjdzie wiosna, czekając na lód już wędki zmieniło, na lodzie przygoda też bywa radosna. Więc pora naostrzyć, świdry i pierzchnie, przegląd mormyszek zrobić i blaszek. Ciepłe ubrania wyjąć już wierzchnie, oznaczyć na mapie łowiska nasze. Styczeń już tęskni za końcem grudnia a z nim wyprawy na pstrąga i troć, inni od rana aż do popołudnia, wyruszą by szukać leszcza i płoć. A potem już tylko luty i marzec, przeleci prędko jak, z bicza trzask i „byle do maja” co w naszej gwarze, znaczy: niedługo będzie nasz czas. W kwietniu już słonko wysoko na niebie, do życia się budzą i rzeka i staw a czas jak zawsze biegnie przed siebie, by w maju nad wody wygonić Nas. Tak więc „Userzy” i „Shrapowa Wiaro” początek tej zimy tak mnie nastraja, że czas odmierzam już inną miarą, miarą tęsknoty – więc „Byle do maja” RE: poezja wędkarska - Wozik77 - 12-12-2011 W krótkich żołnierskich słowach.... No wiecie Waldemar, prawda, Brawo, brawo ..wiecie oby tak dalej |