C&R szczupaka tak... ale JAK? - Wersja do druku +- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum) +-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html) +--- Dział: Catch & Release (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-70.html) +--- Wątek: C&R szczupaka tak... ale JAK? (/thread-710.html) |
C&R szczupaka tak... ale JAK? - Camry - 31-10-2010 Mam staw a w tym stawie jak się przekonałem pięknego wypasionego szczupaka (albo co najmniej 2, bo drugi mi woblera odprowadził i się zaprezentował), ot takie 60 cm. W zeszłą niedzielę testowałem nową gumę i nagle BACH ! Jest coś z dna. Myślałem, że to sumek - tak ciągnął, ale okazało się, że to szczupak, którego w zeszłym roku kupiłem na jesieni jako 40-taka o on mi urósł na karasiach. Jako, że z gruntu nie chciałem go konsumować, bo czekam, aż mi się na wiosnę esoxy wytrą - wypuściłem go w pełni sił. Wcześniej jednak położyłem delikatnie na trawę i wyjąłem hak, który wbił się w sam brzeg szczęki. Zanim go jednak wyjąłem, szczupak dostał szału i zanim go opanowałem wykręcił kilka piruetów dokładnie wycierając się ze śluzu. Włożony do wody od razu poooszedł ! I tyle go widziałem. Kwestia jego przeżywalności nawet mnie nie zastanowiła, bo przecież wypuściłem szczupaczy okaz zdrowia. Minęło 5 dni. Szczupak zdechł. Jaki z tego morał? Zadbajcie o to, żeby ryby przez Was wypuszczane nie zostały pozbawione śluzu, bo w innym przypadku c&r będzie służyło wyłącznie Waszemu dobremu samopoczuciu i sytości kormoranów (mojego esoxa natomiast zeżarł najpewniej kot sąsiadów). RE: C&R szczupaka tak... ale JAK? - Salmo_Salar - 31-10-2010 Wdarła się pleśniawka lub jakaś bakteria i po ptokach. Co jest najśmieszniejsze, dla nas na pierwszy rzut oka ryba to okaz zdrowia, a w rzeczywistości gorzej znosi stres, przy piruetach na brzegu doprowadza do urazu narządu/narządów wewnątrznych, ma jakąś "ukrytą wadę". Nie ma sensu zaczynać kolejną dyskusję C&R, każdy niech robi to co uważa za najlepsze dla ryb. Pozdrawiam Salmo RE: C&R szczupaka tak... ale JAK? - Wozik77 - 31-10-2010 Tak. Na temat C&R było już na wielu portalach napisane wiele..... niemiłych postów. Salmo - słusznie. Jeśli juz C&R to starajmy się robić to z jak największą starannością i ostrożnością. Ot tyle. RE: C&R szczupaka tak... ale JAK? - Camry - 31-10-2010 (31-10-2010, 21:47)Wozik77 napisał(a): Jeśli juz C&R to starajmy się robić to z jak największą starannością i ostrożnością. Ot tyle. I taka też była intencja mojego posta. RE: C&R szczupaka tak... ale JAK? - Salmo_Salar - 31-10-2010 Wiem jak to jest, nie każdy zna "patenty" jak postępować z rybą, nie każdy wie co może uczynić branie ryby suchą ręką lub panierowanie w piasku czy lądowanie wyślizgiem. Ale to już każdy we własnym zakresie powinien poszerzyć sobie wiedzę, jak nie chce to jego sprawa Pozdrawiam Salmo RE: C&R szczupaka tak... ale JAK? - harp - 31-10-2010 U mnie to wygląda tak. Ja jak nie biorę to z wody nie wyciągam. Leży sobie taka bida z kotwicą w pysku przy brzegu i dostaje strzała z aparatu. Potem we wodzie uwalniam z haka i pa. Kiedyś chciałem zrobić do pewnego forum na j. zdjęcia. Zasady wiadomo nie na trawie nie na piachu nie pod pachą itd. No to moczę łapki podnoszę rybke i czekam na samowyzwalacz. Rybcia w tym czasie daje fikołka i upada nieszczesliwie na kamień. Pokrywa skrzelowa pęknięta. (ciekaw jestem ile ryb z tego forum tak właśnie skończyło)Jeśli już robię fotki z rybą wyjętą z wody to raczej ona już tam nie wraca. |