Wieści znad Narwi - Wersja do druku +- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum) +-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html) +--- Dział: Wieści znad wody (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-61.html) +---- Dział: Sezon wędkarski 2018 (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-114.html) +---- Wątek: Wieści znad Narwi (/thread-4235.html) |
RE: Wieści znad Narwi - bysior - 23-07-2018 Biorą? A ostatnio nawet nie wiem jak tam z leszczami, pewnie Kacice? RE: Wieści znad Narwi - l-berlinski - 23-07-2018 No Kacice , dojeżdżałem do znajomych . Można połowić , mój największy 2.85 z tej nocy , choć trafiają się i takie powyżej 3 kg... RE: Wieści znad Narwi - bysior - 23-07-2018 Ja to się trochę dziwie... co roku Kacice to eldorado leszczowe. 99% ryb trafia na przemiał, a co roku jednak dalej ludzie łowią w ilościach hurtowych. I to jak mówisz trafiają się spore leszcze, które muszą trochę pożyć, żeby dorosnąć do takich rozmiarów. Leszcz wyciera się dopiero jak ma minimum 4 lata, 7 letnia ryba ma 30 cm... szok! Ile lat musi przeżyć taki leszcz 3 kg... RE: Wieści znad Narwi - bysior - 31-07-2018 Nikt nic nie pisze włącznie ze mną - choróbsko mnie dopadło i leżałem jak wór. Wcześniej codziennie nad wodą w godzinach 20.00 do góry - bez efektów. Nie wiem czy akurat nie trafiam w te magiczne "15 minut" czy ryby nie ma tam gdzie łowię... ale dzisiaj grypsko trochę odpuściło więc atakuję z baryłą A Wy jak tam? RE: Wieści znad Narwi - bysior - 01-08-2018 Tak więc - powalczyłem wczoraj trochę od 22.00 do 2 chyba, woda martwa, trochę drobnicy pod powierzchnią, zero jakiejkolwiek aktywności drapieżnika... Z tego co wiem w górze jest trochę lepiej, ale woda jak zupa, 28-29 stopni - trzeba kombinować i przede wszystkim pływać, pływać, pływać, aż w końcu się trafi. Jutro z kolegą @lukaszem pojedziemy trochę w górę, popstrykać fotek, w niedzielę w nocy z kolegami @gregox i @krokodyl też popstrykać fotek - może się coś trafi do jakiegoś małego artu A dzisiaj w planach mam tak o 3 wypłynąć - może o wschodzie coś się zadzieje... Tak offtopic trochę - ostatnio widzę kolegę i koleżankę na moich rewirach, atakują też ostro do późna - z tego co wnioskuję są C&R więc pozdrawiam - może czytają RE: Wieści znad Narwi - spining - 01-08-2018 (01-08-2018, 13:33)bysior napisał(a): Tak więc - powalczyłem wczoraj trochę od 22.00 do 2 chyba, woda martwa, trochę drobnicy pod powierzchnią, zero jakiejkolwiek aktywności drapieżnika... Z tego co wiem w górze jest trochę lepiej, ale woda jak zupa, 28-29 stopni - trzeba kombinować i przede wszystkim pływać, pływać, pływać, aż w końcu się trafi. Jutro z kolegą @lukaszem pojedziemy trochę w górę, popstrykać fotek, w niedzielę w nocy z kolegami @gregox i @krokodyl też popstrykać fotek - może się coś trafi do jakiegoś małego artu A dzisiaj w planach mam tak o 3 wypłynąć - może o wschodzie coś się zadzieje... No będę chciał się wybrać w Twoje okolice. Fakt, nieco wyżej, ale to za 10 dni. Wcześniej Mazury... Jeśli będę dam znać jak poszło. (01-08-2018, 13:33)bysior napisał(a): Tak więc - powalczyłem wczoraj trochę od 22.00 do 2 chyba, woda martwa, trochę drobnicy pod powierzchnią, zero jakiejkolwiek aktywności drapieżnika... Z tego co wiem w górze jest trochę lepiej, ale woda jak zupa, 28-29 stopni - trzeba kombinować i przede wszystkim pływać, pływać, pływać, aż w końcu się trafi. Jutro z kolegą @lukaszem pojedziemy trochę w górę, popstrykać fotek, w niedzielę w nocy z kolegami @gregox i @krokodyl też popstrykać fotek - może się coś trafi do jakiegoś małego artu A dzisiaj w planach mam tak o 3 wypłynąć - może o wschodzie coś się zadzieje... No będę chciał się wybrać w Twoje okolice. Fakt, nieco wyżej, ale to za 10 dni. Wcześniej Mazury... Jeśli będę dam znać jak poszło. RE: Wieści znad Narwi - bysior - 02-08-2018 Ja dzisiaj z kolegą @lukaszem się wybraliśmy, 17.30 - 22.00 - hmmm co tu dużo mówić... pustynia bedyńska... Łukasz atakował gumami, ja jak zwykle baryłą (już jej jedno oko odpadło ) nawet dotknięcia, pomijając Łukasza sandacza 25 cm... dobra i świadomość, że jeden mały chociaż w rzece jest RE: Wieści znad Narwi - spining - 03-08-2018 (02-08-2018, 22:06)bysior napisał(a): Ja dzisiaj z kolegą @lukaszem się wybraliśmy, 17.30 - 22.00 - hmmm co tu dużo mówić... pustynia bedyńska... Łukasz atakował gumami, ja jak zwykle baryłą (już jej jedno oko odpadło ) nawet dotknięcia, pomijając Łukasza sandacza 25 cm... dobra i świadomość, że jeden mały chociaż w rzece jest No jak woda w Zambskach ma 27stopni C to i rybom się jeść nie chce... RE: Wieści znad Narwi - bysior - 03-08-2018 Teraz burza delikatna przeszła i się gwałtownie ochłodziło, zaraz wróci do normy na 40 w cieniu. Dzisiaj wieczorem się nie wybieram, bo trochę roboty mam ze Shrapem, może uda mi się na wschód słońca wyskoczyć na troszkę A Ty @spining w Zambskach za czym ganiasz? RE: Wieści znad Narwi - spining - 04-08-2018 (03-08-2018, 15:00)bysior napisał(a): Teraz burza delikatna przeszła i się gwałtownie ochłodziło, zaraz wróci do normy na 40 w cieniu. Dzisiaj wieczorem się nie wybieram, bo trochę roboty mam ze Shrapem, może uda mi się na wschód słońca wyskoczyć na troszkę W Zambskach to okonie i szczupaki głównie były. Tam bywam bardzo rzadko, rzadziej niż sporadycznie. Ganiam gdzie indziej za sandacze, czasem sumem A chce zapolować na brzanę, których się ostatnio trochę pojawiło i to ładnych... |