Wieści znad Narwi - Wersja do druku +- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum) +-- Dział: Wędkarstwo Moją Pasją! (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-8.html) +--- Dział: Wieści znad wody (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-61.html) +---- Dział: Sezon wędkarski 2017 (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-111.html) +---- Wątek: Wieści znad Narwi (/thread-4181.html) |
RE: Wieści znad Narwi - bysior - 06-08-2017 Zdradzaj ile w lezie bo nic totalnie się nie dzieje. Wczoraj wypłynęliśmy kilka minut po północy. Miejsca standard - potencjalne nocne stołówki. Zero aktywności ryb, cisza okropna, tylko bobry, wydry i norki. Do tego nad ranem zaczęło padać, zanim dopłynęliśmy do mostu byliśmy już nieźle mokrzy. Trochę rzutów na spadach też nie przyniosło żadnego efektu. O piątej rano byliśmy już w domu... RE: Wieści znad Narwi - l-berlinski - 07-08-2017 A jak z białą rybą ? pojawili się już grunciarze ? RE: Wieści znad Narwi - bysior - 07-08-2017 Grunciarze generalnie są cały czas... ale z tego co się pytałem, to nic poza krąpiami i małymi leszczakami nie bierze... RE: Wieści znad Narwi - bysior - 07-08-2017 Dzisiaj walka trwa dalej. Od 20.00 z kolegą Gumą, od 4.00 na kuter wpada kolega Dell vel Koro. RE: Wieści znad Narwi - bysior - 09-08-2017 Wczoraj z kolegą Dellem vel. Koro pływaliśmy od godziny 18.00. Płytko, głęboko, po kantach, na lekko, na ciężko, na wobki. Nawet dotknięcia nie mieliśmy. Zrezygnowaliśmy po 23.00... Mi to już ręce opadają... RE: Wieści znad Narwi - l-berlinski - 09-08-2017 Co to się dzieje ? Nawet żadnego okonia nie trafiliście ? Pływałeś może w okolicy Ponikwi ? Chyba się tam wybiorę w piątek na leszczową noc RE: Wieści znad Narwi - koro - 09-08-2017 no nic sie nie dzialo RE: Wieści znad Narwi - bysior - 09-08-2017 Byliśmy na końcu Ponikwi (Białej Góry), trochę za grabolem. Na Ponikwi nie połapiesz, bo grunciarze W ogóle wczoraj staneliśmy na miejscówce już po ciemku, tak mniej więcej na 1/3 Narwi od strony Pska. A od drugiej stali grunciarze. Po 5 min. słychać: "Ej, Tomek, dawaj zwijamy bo jakieś dwa kuta*y staneli i mi po plecionce szarpią. Notabene ja tam nic nie szarpałem, Dell rzucał pod drugi brzeg. Koledzi tam mu krzyczą, że "stój, nie zwijaj". I nagle JEB koło łódki 500 gram ciężarek To krzycze że my w drugą stronę rzucamy, nikt nie szarpie po plecionkach. Słyszę, że zwija na brzego z prędkością torpedy. Zaraz będzie rzut w kuter Ja raczej spokojny jestem, wody dużo w rzece, więc podnoszę kotwicę z celem podpłynięcia na inną miejscówkę. A tu JEB znowu pićset gram koło głowy. Popłynęliśmy dalej, bez awantur, bo na ryby przyjechałem odpocząć a nie z plebsem z obory się tłuc w krzakach. Chociaż jak bym miał kija i zły humor... Taka to wędkarska kultura nad wodą. A wystarczyło krzyknąć: ej panowie, my to łówimy, spłyńcie trochę niżej Wracając do tematu. Leszcze się zaczęły pokazywać na echu. Na wodzie 3-4 metru. Gluty na plecionce, stada chodzą w kółko. Ale w połowie wody... Mój ojciec stacjonuje z gruntem dzień w dzień powyżej Białej Góry, neci czym popadnie już nawet pęczakiem i efekty ma takie jak ja na spinning RE: Wieści znad Narwi - l-berlinski - 09-08-2017 No toś mnie pocieszył i narobił chęci takich , że szok No ale skoro stoi ich tam cały las to może jednak coś tam łowią. Bywały już takie lata żeby aż tak słabo było z tym drapieżnikiem ? RE: Wieści znad Narwi - bysior - 09-08-2017 Lipiec i sierpień zawsze była kicha, kolokwialnie mówiąc. Zaczyna się zazwyczaj od połowy września. Za chwilę parę moich narzekań napisanych na szybko odnośnie moich połowów. A leszcze widzisz, ja swego czasu uwielbiałem łowić leszcze, i nie wiem czy do tego nie wrócę. Leszcze są, ale widać że pływają w pół wody. Czyli nie biorą. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Ale @berlinski jedz i łap. Kto wie, może akurat zacznie im się chcieć żreć. A jak nie to odpoczniesz przynajmniej |